Pod koniec października wolontariusze z klas 8 wzięli udział w realizacji zajęć w ramach Projektu Krokus, mającego na celu upamiętnienie dziecięcych ofiar holocaustu. W ramach zajęć odbyła się pogadanka dotyczące roli pamięci w kontekście burzliwej historii naszego miasta oraz sadzenie cebulek krokusów na patio obok szkoły. Krokusy jako rośliny wieloletnie, będą nie tylko trwałym śladem pamięci naszych uczniów o ich rówieśnikach, którzy doświadczyli okrucieństwa wojny, ale także z czasem pamiątkę po naszych 8 klasach, które w czerwcu opuszczą mury naszej szkoły. W naszym klimacie, krokusy często kiełkują w styczniu, gdy w rocznicę wyzwolenia obozu w Auschwitz, obchodzimy Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holocaustu, natomiast kwitnąć powinny na wiosnę w pobliżu obchodów rocznicy powstania w getcie warszawskim. Co warte podkreślenia, nasze krokusy sąsiadują z jednym z kilku Pół Nadziei, gdzie rosną żonkile – kwiaty, który od wielu lat są symbolem obchodów powstania w getcie warszawskim.
Projekt Krokus w naszej Szkole prowadzony jest w ramach realizacji celów projektów Varsavianistyczna szkoła oraz wewnątrzszkolnego projektu Szkoła międzykulturowa. W tym roku nasza Szkoła przystąpiła do Projektu Krokus po raz drugi. W ubiegłym roku szkolnym, w tym międzynarodowym projekcie, wzięło udział 10 tysięcy uczniów z całej Polski, zaś naszą Szkołę w tym gronie reprezentowało blisko 40 uczniów z dwóch klas i co napawa nas szczególną dumą, tegoroczną edycję Projektu Krokus, promowały w mediach społecznościowych, zdjęcia właśnie z realizacji projektu w naszej Szkole!
Projekt Krokus jest projektem międzynarodowym, który realizują uczniowie z kilkunastu krajów na świecie. Jego inicjatorem jest Holocaust Education Ireland, zaś polskim koordynatorem Żydowskie Muzeum Galicja. W Polsce, w ostatnich edycjach projektu, uczestniczyło ponad pół tysiąca szkół.
Co warte podkreślenia, pogadanka i sadzenie krokusów w ramach Projektu Krokus, zbiegło się nam z przypadającą tym czasie, rocznicą śmierci Dawida Kurzmanna, Anny Reginy Feuerstein oraz ich podopiecznych z Zakładu Sierot Żydowskich w Krakowie. Ze względu na okoliczności śmierci i swoją postawę, Kurzmann nazywany jest krakowskim Korczakiem, zaś Anna Regina Feuerstein, zestawiana jest ze Stefanią Wilczyńską.